Sala luster

Czemu pojawia się uśmiech na ustach?
A w mych oczach widać cierpienie?
Co jest w tych wielkich lustrach
Że pokazują jakieś zniekształcenie?

Uderzam pięścią w me odbicie
I tak nie wiem jak wyglądam
Takie jest właśnie życie
A ja może za dużo żądam

Odłamki kaleczą mi dłonie
Lecz nawet nic nie poczułam
Serce już nie płonie
I znów się znieczulam

Znieczulam na wszystko dokoła
Zamykam się w sobie
Nie słyszę jak ktoś mnie woła
I zapominam co ja tutaj robię


KaRcIa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2015-03-14 20:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < KaRcIa > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się