ja i moje niebo
pierwszy letni deszcz
ciepłymi drobinami wody
drąży w pamięci wzory wspomnień
opada mgła
zapominam się w delikatnym wietrze
który raz po raz
napełnia serce wolnością
otwieram oczy
woń czarnej porzeczki
powolutku i nieświadomie
przywołuje niewinnie słodkie myśli
trwamy tam razem
ja i moje niebo
jaimojeniebo
|