kwiaty
przyniosłeś mi bukiet róż
miałam na sobie sukienkę w kwiaty
gdzie i po co? dokąd? z kim?
tak bardzo bałam się powiedzieć dla taty
mówią ludzie: kto pyta, nie błądzi
a ja wśród pytań biegam roztrzęsiona
patrząc w przyszłość - niewyraźne plamy
z bezsilności opadają ramiona
dziś mam słońce, zieleń i wodę
tyle mogę Ci ofiarować
no i siebie (z pełnym bagażem)
już przestaję twarz w strachu chować
kwiaty więdną powoli w wazonie
i w sukience puszczają szwy
kiedyś pewnie odejdę ja
gdzieś zaginie nasze ''my''
jaimojeniebo
|