rozwiał wiatr...
pojawiał się w myślach
wyobraźnia malowała obrazy
słyszałaś z oddali płacz nocy
dłonią sięgałaś gwiazd
otwierałaś szeroko serce
zbierałaś zagubione łzy
malowałaś tęczy kolory
lśniły na jego niebie
nadzieja unosiła powieki
tęsknota kołysała do snu
dzień uczył milcząco pokory
noc zacierała złudzenia
o poranku wstawało słońce
ptaki prostowały skrzydła
w powietrzu drżało echo
słowa rozwiał wiatr...
anias
|