Siedzi wrona na gałęzi, do gawrona ciągle ględzi: Życie stary to nie bajka, buduj gniazdo, będą jajka. A on na to: skończ ględzenie, ja ważniejsze mam zmartwienie. Tytoń wyszedł, zgasła fajka a ty tylko wciąż o jajkach.
roman