OSTATNIE MARZENIE
W oknie twarze ujawnione
me serce na pół przekrojone
Rany rozstąpią się
Me życie zaraz zakończy swój bieg
Drzwi uchylone
Wiatr mi wieje w głowę
Nie
To dusza do mnie przyszła
Zabrać mnie i zabić
Dzisiaj...
Na podłodze łzy me upadają
W czarną kałużę się połanczają
Krwawa pościel u mych stóp
Zwija się
Jakby w mój grób
I tak leże kilka godzin
Myślę kiedy czas odchodzi
W nie poruszonym malunku
Spoczywam i marzę o ostatnim pocałunku.
NEVER
|