p_s | 2015-05-07 14:18 | |
mogę zacząć wymieniać Twoje... jest ich więcej, dużo więcej; proponuję Ci, żebyś zajął się pisaniem i szlifowaniem warsztatu, ponieważ konstruktywnej krytyki się od Ciebie nie doświadczy... a jedynie taka powinna być dopuszczalna w takich miejscach; dla mnie większym błędem jest niż literówka jest na przykład powiedzenie;"trzym się", które całkowicie dyskwalifikuje jego autora; jeżeli ma Pan ochotę na dyskusje to proponuję forum lub priv, ponieważ to nie jest miejsce na takowe słomą podszyte dywagacje, hej! |
|
Michal76 | 2015-05-07 09:20 | |
Intrygująca miniaturka. Kojarzy mi się ze stanem (jakby) zawieszenia, kiedy jesteśmy czystą świadomością, nie śledzącą żadnej myśli. Takie przyjemne uczucie ynajdzwania się jakby poza czasoprzestrzenią, któremu towarzyszy głęboka radość i spokój. Tak, jak napisała Xii, podczas medytacji albo może krótko przed zaśnięciem lub po przebudzeniu, kiedy nie gonią nas obowiązki lub nie dręczą myśli i nierozwiązane sprawy. Ta mięta jest jak "bąbelkowanie szampana" w sercu. Pozdrawiam. |
|
Deirdre | 2015-05-06 22:40 | |
Bardzo mądrze powiedziane, p_s! |
|
p_s | 2015-05-06 22:28 | |
niektórzy popełniają błędy, natomiast inni - są błędem... |
|
Ziela | 2015-05-06 22:10 | |
Daje do myślenia. Nie przepadam… 5= |
|
p_s | 2015-05-06 17:34 | |
chyba się miętowozielonie zakomórkowałem... |
|
Xii | 2015-05-06 17:24 | |
Fascynuje mnie zestawienie spirali (cykliczność, powtórzenie) z miętowozieloną (świeżość, spokój) błogością... to tak jakby być zawieszonym w jednym momencie, który nie powszednieje, który jest cały czas orzeźwiający, oczyszczający i kojący. Dla mnie to uczucie odkrywania tej samej rzeczy na nowo, medytacja. |
|
p_s | 2015-05-06 17:00 | |
bardzo dobra mini, wręcz zmusza szare komurki, żeby zaczęły intensywniej pracować |
|
MadameRed | 2015-05-06 16:13 | |
Może i koszmar. Poezja ma oddawać emocje, niekoniecznie opowiadać jakąś historię. Dlatego może czasem warto przystanąć nad jakąś błahostką i oddać swoje, nie zawsze zrozumiałe odczucia, niż rozpisywać zaistniałą sytuację na czynniki składowe, które z czasem i tak zacierają się w naszej pamięci. Moim zdaniem dzięki temu buduje się piękne wspomnienia oparte na emicjach, które zapamiętujemy jako spójny obraz naszego wnętrza a nie otoczenia. |
|
szybcia | 2015-05-06 15:17 | |
jak słusznie Deirdre zauważyła,trzeba pomyśleć...samotność często zatacza koło ale nie zawsze musi mieć szary kolor-być może ,właśnie coś takiego autorka miała na myśli ?********* |
|
Deirdre | 2015-05-06 14:25 | |
Poezja nie jest dla głupich, nie zawsze dostaniesz wszystko podane na tacy. Czasem trzeba przystanąć, pomyśleć. A czasem jedynie sam autor wie, co miał na myśli. I tak jest dobrze. |
|
Brak komentarzy
|