Sumą
Chciałem zapytać lecz wiem nie wypada
Poznać twą twarz z grymasem nieznanym
Trwać przy Tobie stale lecz wiem nie wypada
Teraz już wieczne niedpowiedzenia z głosem zaspanym
Te konflikty co grzeją me ostałe ciemienie
Trudne myśli co huczą nie dadzą spać
I jak chcesz się już zgodzić hucz hucz drżenie
Rzucam po ciemku kołdrę z Księżycem chcę czuwać
Ile można walczyć ze sztandarem w ręku: Prawda
Zwieszając twarz w smutku poddania
Jak wiele czasu każdy palec pod głowę wkłada
By go włożyć do nosa z myślami gdy ona ma czas odwrócenia
Kogo chcę zapytać skąd te skojarzenia
Jaka liczba liczb do podobania
Kim jestem dla kogo aparycji wybrzuszenia
Sobą samym czy osobą do ukazywania
RadJo
|