Smutna kochanka
Ona sama i ja sam
niechciana towarzyszka
na dobre i na złe
wierna i bezwzględna
przygarnąłem ją do serca
cisza i niepewność
towarzyszy naszym randkom
odliczanym wspólnymi kroplami
czasem szepcze i płacze
w biel zachmurzonej duszy
albo milczy na ciszy gra
recital niedokończony
sam na sam
podzielone przez dwa
chwile bez ale z
początku i końca smak
chociaż jesteśmy razem
łączy nas tylko ona
smutna kochanka
szans zmarnowanych
|