drzwi jutra...
to tylko kilka nut
na dnie serca schowanych
zapisanych czerwonym atramentem
na pięciolinii tętnic
kilka westchnień
zamienionych w wersy
z zakamarków duszy wydobywanych
o czwartej nad ranem
to tylko spojrzenie
błądzące po gwiazd parkiecie
rzucane ukradkiem
zza zasłony rzęs
drobna dłoń
jak nadzieja obudzona o świcie
zawieszona w powietrzu
na powitanie
to tylko tęczowy most
przerzucony między światami
łączący dwa bieguny
jak marzenie
nieśmiały uśmiech
milczące porozumienie
melodia skrzypiec duszy
drzwi jutra
jak ja... i ty
anias
|