Afrodyta
Od samego rana przed lustrem siedzi
Podziwiają ją nawet własne dzieci
Włosy codziennie rozpuszczone
Nigdy jeszcze nie były splecione
Róże swoją czerwoną w reku trzyma
I patrzy na świat błękitnymi oczyma
Jej wielka muszla na morzu płynie
Z pamięci Zeusa tej pięknej przyjście na świat nie zaginie
Na żonę za Hefajstosa wydana
To była dla niej największa rana
Gdyż zakochana w Adonisie była
I to nie jej syna Amora wina
,,Z kwiatka na kwiatek” przeskakiwała
Nie dorównywała jej żadna młoda dama
Ona to na najpiękniejszą wygrała
Za co Helenę Parysowi wysłała
Afrodytą została nazwana
Ponieważ przez mężczyzn była adorowana
Rocio
|