Jaka

może... jak jeż przemkniesz nocą przez mój ogródek niepostrzeżenie
albo, jak motyl usiądziesz na chwilkę na parapecie
bym mógł tylko dostrzec cię kątem oka i wrócić do swojej codzienności
czy może jesteś, jak cisza, czy wiatr... obejmiesz mnie sobą, szepniesz coś do ucha
i pozostawisz z myślami ?


silentthief

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-06-12 01:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < silentthief > wiersze >
Viasyl | 2019-03-01 16:29 |
Zapiera dech... ktoś tu ma przepiękną i wrażliwą duszę... duszę poety... kłaniam się nisko...
Ziela | 2015-06-12 10:25 |
Egzystencjalnie i ładnie. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się