ze snu

Chciałbym ją znów spotkać we snach
z marzeń utkaną, inną niż czekaną
chciałbym znów zasnąć.

byłaś prawdziwa i czekam na Ciebie
bo gdybyś była gwiazdą na niebie, to bym Cię nie sięgnął
lecz Ciebie w swych ramionach miałem

w ten czas gdym spał, to cię cały kochałem
a o istnieniu świata prawdziwego pamięci nie miałem
poranek przyniósł mi słońce i pustkę

Świat się obudził wraz ze mną
me marzenia ostudził
poczułem znów rytm serca i twardość kości

co mi cię odebrał prawie, bez litości
lecz na przekór wszystkiemu mam cię w pamięci swojej
i dziś znów zasnąć pragnę, dziś się nocy nie boję


silentthief

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-10-05 23:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < silentthief > < wiersze >
Viasyl | 2019-03-01 16:33 |
bardzo intymne... nie będę komentować... nie chcę zepsuć tej pięknej atmosfery... coś do mnie przez ten wiersz powróciło... pewne wspomnienie ze snu... które zawsze powraca, gdy patrzę w bezkresne niebo, usłane gwiazdami... znam to uczucie...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się