Nie Moja Wina, że Taka Jestem

Popatrz na mnie
gdy jestem paskudna o poranku
boży baranku,
który gładzisz grzechy świata
gdy cię okrutnie maltretuje bez serca tata.

Minęły długie lata,
więc teraz rozumiem
że jestem czarną owcą
w białych baranów tłumie.

Inaczej czuć nie umię.

Gdy nóż traumy dzieciństwa Cię zabija,
umiera coś w Tobie w środku
i krwawym dzieckiem na zawsze zostajesz.

Myślałam, że tylko mi się zdaje,
ale brzemię grzechów mych przodków
na me plecy zrzucone się wije
jak oślizła, paskudna żmija.

Nie zdzierżę twego ryja.

Już dwa tygodnie nie piję
i teraz gdy myślę i spostrzegam trzeźwo
to wiem to na pewno,
że za to co zrobiłeś
jeśli nie ja to ktoś inny
cię ścierwo zabije.

Hitler poniekąd miał racje...

Nikt nie jest niewinny
i nie myśl, że jesteś inny,
bo grzechy twoje w fakcie
czynią cię stworzeniem 'bracie',
które zasługuje na eksterminację.


FEMALE_CENOBITE

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2015-06-27 06:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < FEMALE_CENOBITE > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się