Perłowe serce..
Jak krople rosy na rzęsach leżały
potem powoli po policzkach spływały
wąską scieżynkę na twarzy żłobiły
na sercu wreszcie postój zrobiły
Łezki perełki spadały długo
mocno leciały jedna za drugą
stały się wreszcie perłową drogą
znacząc wyrażnie ślad rozpaczy srogą
Płacz ustał nagle jak się rozpoczął
jedynym śladem na policzkach został
kropelki żalu do serca spłynęły
oplotły mocno nie mając nadzieji
Teraz serce uwite perłami
cóż z tego że piekne
lecz umarło dla mnie..
Nie będę kochać i cierpieć więcej
noszę teraz w sobie perłowe serce
lepiej jemu teraz nieczułemu na nic
i niech tak zostanie całkiem nie kochane
Stało się maleńkim sopelkiem lodowym
bo kochało ciebie-to biło przy tobie
kiedy ty odeszłeś, zabraleś swą miłość
serce lodowatym ciepło swe zgubiło..
Lwiczka
|