Krzyżu płaczący
Cicho spoglądał na krzyż płaczący
W klasie siedząc spokojnie
Wyłączał się piano z rzeczywistości
Gdzie chaos jak na wojnie
Chciał zapomnieć że żyje
Nie walczył, nie gadał, płynął
Świat jest zły przez złych
A zło dobrym doskwiera
I tak dobrego dotknęły łzy
Że się w tym lęku przedziera
Tak wini sam siebie, zastraszony
Choć z dobrem dziś pięknie przystaje
Siedział w klasie samotny
W krzyżu szukając radości
Więc Jezus dał mu bilet powrotny
Chodź, zawalcz o kroplę miłości
On zabłąkany wciąż tracił nadzieję
Lecz pragnął pokoju i dobra
Wątpił a dla lęku:
Umrzeć czym prędzej
Nic nie robić tylko leżeć i spać
I NIC WIĘCEJ
JulianES
|