Srebrnowłosy Anioł
Srebrnowłosy anioł szepnął coś do ucha
Wielkiemu sercu Boga powierzył me życie
Srebrnowłosy anioł szepnął coś do ucha
Delikatnie, krótko i przejrzyście
,,Musisz być mocny”
Ufając posłuchałem, milcząc uwierzyłem
Bez oporu i ani jednego pytania
Swoje życie po cichu Bogu powierzyłem
I nastał moment pojednania
,,Musisz być mocny”
Powiedział po raz drugi, trzymając mnie za ręce
Srebrnowłosy anioł stróżujący blisko
Powoli moje życie robiło się piękniejsze
Ziemia i kwiaty, praktycznie wszystko
Odosobniona dusza, rozwiana między wrzosy
W obrazie tym siebie ujrzałem
Rozlana biedna dusza, niczym krople rosy
Za głosem powędrowałem
,,Musisz być mocny”
Ufając posłuchałem, milcząc uwierzyłem
Bez ani jednego pytania
Srebrnowłosego anioła w blasku zobaczyłem
Nie miałem już nic do dodania
Srebrnowłosy Aniele, Ty mnie nawróciłeś
Malutką owieczkę gdzieś w tłumie
Wiecznie uciekałem, Ty mnie zawróciłeś
Bez strachu, dziś kroczę już dumnie
Gdybym zaginął, czy zaczął tonąć
Nie opuścisz mnie aniele…
Srebrnowłosy Aniele z Wadowic
JulianES
|