Odejdę

wtu­lona w sza­ry dzień
sa­mot­nie jak kwiat na dzi­kiej łące
cze­kam na noc
może usnę przy źdźbłach trawy
okryta mchem
oczy zamknięte
ale ser­ce bi­je jak dzwon
widzę cię wciąż
pod zam­knięty­mi powiekami
muszę zapomnieć
od­frunę rankiem
na skrzydłach orła
gdzieś gdzie kończy się czas
uto­pię siebie
w stud­ni nicości
odejdę
a ty zos­tań sam


aloya

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2015-08-28 13:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aloya > wiersze >
kazap57 | 2015-09-01 20:06 |
a może pozostań - zatrzymaj się ...pozdrawiam
zarumienionaiwona | 2015-08-29 14:11 |
Fajny, ale jak dla mnie troszkę za mało na puentę:) pozdrawiam autorkę
Ziela | 2015-08-28 14:07 |
W sumie bardzo dobry, lecz ja lubię akcję… 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się