ALBAŃSKI STEP

,, A L B A N S K I S T E P ,,

Filiżanka czary czujesz
słodzisz nie chcę
pożegnaj mnie Matko na
bocianim oknie ...
Oto błękit w oczach coś
jest w religiach białych
mew ...
Jakiś czarny pal Byrona
chlustany falą
ciemno i mewa maca ręką
Długie szyje żurawi
Artyści ci żeńce
W ciszy myją zielone stopy
Ptak czy to żagiel zmiótł
Mnie wiatr
A ty szorujesz po piaszczystej górze
A nie mówiłem zatrzymał mnie
Palcem tekst burzowy
Namiękłem i się drzew trzymam
O obfitość doskonała
Nałykałem się deszczu i jodu
Senne powietrze
A ja po uda po pas
W rzece skubią czuć
Kamienie piasek
Widziałem kwadratowe talerze
I stoły wzdłuż Morza
Łabędzie suszą skrzydła
Jest pusto za to ciekawie
Chiński tekst na trzcinowy wiek
Szept trawy szmer
Noc w pełni opiewali jej
Wdzięki…
Na kolanach szukając strumienia
Co Ci był pierwszą literą
Z błot Arabii modlił się Paweł
Deszcz na pustyni przecięty szkłem
Jeszcze mokra trawa ….
I mokre mam ręce
Logiczna ścieżka dla żab
Znać stopy nocą szli
Poeci ….
Tu ptaki malują płótna
Ci co pisali malarzom
Z gwiazd
Trzymając się za ręce
A nie mieć latarń to nie
Znać języka poetyki Kikineis
Była noc i nic bo
Kaleczą usta
Pół koni uciekło
Młodość go gna
Jego miedziany głos puszczony
Z taśmy misternej
Piękny kos to Byron w deszczu
Pociesz się na wielbłądzie
Czytasz książkę.
A córki rybaków suszą płótna
I nic się nie dzieje
Tylko tęsknota Keatsa żywa
Ręce puste białe
Kozice w kredowym pyle
I nic okna , okna
Dom to szałas jakiś zachwyt
Świt i skrzyp brzęczy skrzydłami
Jesteś czysty w wierszu
Trzymaj się mich piór
Znam to albański step
Jeszcze z kolan wstań
dziwny młodzian uciekł z miasta
z rybą w zębach
czuć trawy , trawy …Ja lew .


JAG

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2015-09-04 11:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < JAG > < wiersze >
AngelEole | 2015-09-04 21:12 |
Dla mnie trochę za bardzo przekabinowany. Zbyt wiele wątków.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się