WZLOTY I UPADKI


Chcę, aby rosło drzewo nowości,
niech potrzeba czegoś, kogoś
nowego rośnie razem z nim,
wrzucać w swój organizm dawki
wrażeń, uczuć przyjemnych i nowych.

Czasami jeździć tak bez celu,
zanurzyć się w tej podróży,
nie spieszyć się jadąc nie wiem gdzie,
włączyć szybkość, ale dla relaksu.
Tu mieszkańcem jest też inność.

To tylko część mojego życia.
Mknę w górę na własny sposób
i spadam w dół przez słabości,
podnosząc się za każdym razem,
bo każdy musi je posiadać,

tak jak każdy samochód silnik.
Wzloty i upadki kolorują
i zaciemniają ten rysunek.
W oczach chęć większych przyjemności
widoczna jest jeszcze bardziej.


Damian

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2015-10-08 21:32
Komentarz autora: Nowy wiersz :)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Damian > < wiersze >
Ziela | 2015-10-09 12:23 |
Znośny= porządny. 5= Metafory bogate, lecz nie zaskakują…
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się