niech stanie się

jeżeli mam być przeklęty
niech stanie się tu i teraz

kiedy okrutna noc
wyrywa podstępnie pióra Aniołom
i patrzy wrogimi oczyma
jak spadają powoli

niech wiatr
zabije mnie spojrzeniem
upokarzając resztkę godności

niech policzki
po których łzy czerwone płyną
nie pozwolą na pocałunek

niech rozerwie mnie
pustka i nicość

lecz jeśli mam być ocalony
niech stanie się jutro
niech moje dwadzieścia jeden gramów
odnajdzie bezpieczne miejsce

w dłoniach
spadającego Anioła


r_damian_castor

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2015-10-17 22:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < r_damian_castor > wiersze >
Wierzbina | 2015-11-06 20:02 |
Nie uważam by wiersz był kiczem jak twierdzi Ziela . dobry wiersz z ciekawą puentą
EMYLY | 2015-10-19 11:05 |
Bardzo ciekawie.
szybcia | 2015-10-18 21:57 |
ŚWIETNY !*** i tyle
zarumienionaiwona | 2015-10-18 20:06 |
"niech moje dwadzieścia jeden gramów odnajdzie bezpieczne miejsce w dłoniach spadającego Anioła" Bardzo mi się podoba:) puentą powaliłeś, pozdrawiam
p_s | 2015-10-18 03:00 |
mocny, zatrzymałeś
p_s | 2015-10-18 03:00 |
mocny, zatrzymałeś
p_s | 2015-10-18 03:00 |
mocny, zatrzymałeś
p_s | 2015-10-18 03:00 |
mocny, zatrzymałeś
Ziela | 2015-10-17 22:38 |
Wszystko dobrze …, ale niestety kicz ! 4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się