Porty zadurzeń




Jak to spojrzenie
Którego nie chcesz zapomnieć
Rzeka tak czysta
Drobne kamienie błyszczą
Nieprzytomnie
Twoje serce
Jego przystań

Marynarz portów
Miłosnych zadurzeń
Dziwnego spokoju
Zagląda w głąb duszy
Jak fala unosi
By cofnąć się powoli
Domek z piasku
Jednym słowem burzy

Tak szczęście
Zza drzew spogląda
Ukradkiem
Raz je przegapisz
A raz dostrzeżesz
Jeżeli przyjdzie
To tylko przypadkiem
Szczęśliwy ten
Co w nie uwierzy


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2015-11-07 11:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
zarumienionaiwona | 2015-11-07 16:33 |
Zgadzam się z Piotrem, choć bardziej pokombinowałabym z wyborami:) Fajnie napisałaś, pozdrawiam
p_s | 2015-11-07 13:28 |
obrazowo, a może porty przeznaczeń... lub wyborów... hmm...
aloya | 2015-11-07 12:53 |
Szybciu pobudziłaś moją wyobraźnię . Uwierzmy a będziemy szczęśliwi.Pozdrawiam")
Ziela | 2015-11-07 12:06 |
Brak spójności… 4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się