Pani K
Królowo łąk!
Zielona, jak nadzieja.
I młodości moja.
Zagadko nie dla mnie, do rozwiązania.
Królowo śniegu!
Co jak lustrzane kry.
Trzeszczysz pod stopami głupców.
Zachodzę od dziś w głowę, co w swojej nosisz.
Królowo poezji!
Co sie nia karmisz.
Bo niczego nie jadasz inszego.
Marzę, byś syciła nią już tylko mnie.
furie_nebun
|