Możemy

Możemy spopielić tę naszą przyjaźń
Iskrą grzejącą zziębnięte serca
Możemy w kąt wstawić konwenans,
Naukę, zwyczaje i zdrowy rozsądek

I możemy
Zbliżyć
Gorejącymi palcami podążać po mapie
Rys wydrapanych na zniszczonych plecach
Ku dłoniom twardym jak skorupa ziemska

I dalej, dalej
Nie wiem, co było dalej

Tak, nie mam w sobie poezji
Choć chciałbyś ją ze mnie powoli zdejmować
I ubierać nią myśli
Chwil samotnych

Czy znajdziemy w popiele uchowany żar?
Czy tylko wiatr go rozniesie
W opustoszałe świątynie
Gdzie czynić nim będą znaki na czołach


AngelEole

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Erotyk Data dodania 2015-11-24 01:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < AngelEole > < wiersze >
Cairena | 2015-11-24 13:56 |
W ciekawy sposb napisany, warty przeczytania...* pozdrawiam
Michal76 | 2015-11-24 13:47 |
Szacun. Jestem pod wrażeniem. Pełne uznanie dla Autorki. Bardzo ważny i jakże potrzebny wiersz. Zbyt często mylimy wiarę, w jutro, w zmianę człowieka, w miłość, z tą irracjonalną, narzuconą nam przez biurkorację ... Pozdrawiam!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się