Kult-ura

Nad wodami braci chmara,
łowi ryby już od rana.
Łowi Wojtek łowi Zbyszek,
raz leszczyka raz kieliszek.
Płoną grille i ogniska,
już z kiełbasek tłuszczyk pryska.
Wkoło rosną hałdy śmieci,
dziś wędkują duże dzieci.
Worek z lewa puszka z prawa,
ważna tylko jest zabawa.
Czy daleko czy to blisko,
nad wodami wysypisko.


MarkTom

Średnia ocena: 9
Kategoria: Przyroda Data dodania 2015-12-15 19:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < MarkTom > wiersze >
iamida | 2015-12-30 10:50 |
Sam tytuł już jest wymowny, o reszcie nie należy milczeć. Pozdrawiam:)
szybcia | 2015-12-16 21:12 |
bardzo mi sie podoba takie rymowanie :)***
p_s | 2015-12-16 12:43 |
prawda podana w sposób strawny dla czytelnika :-)
Ziela | 2015-12-15 23:15 |
Ładnie podany banał 4-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się