+ PTASZNIK +

Już słońce wolno zdycha
i ciemna noc nastaje
a niegdyś straszne piekło
się nagle staje rajem.

Pamiętam, lat trzy miałam
gdy ojciec matkę sprał
i bardzo tak płakałam
gdy wpadał w dziki szał.

Za każdym mocnym szokiem
następny już mniej straszny
aż w końcu nic nie rusza
i stajesz się jak ptasznik.

Ten *pies mi patrzył w oczy
i nagle spuścił wzrok.
Ja myślę, że zobaczył
w nich zajebany szok.

Czy możesz zabić coś co
już kiedyś raz umarło?
Czy możesz wzruszyć duszę
zastygłą w śmierci twardo?

Widziałam i robiłam
tych rzeczy tyle strasznych,
że w końcu aż się stałam
jak straszny pająk ptasznik.

Gdy spojrzysz w moje oczy
to tam zobaczysz zlew
najohydniejszych cieczy...
zepsutą, martwą krew.

I ciemność tam zobaczysz-
straszliwą czarną otchłań.
Dlaczego już uciekasz?
Weź usiądź, proszę, zostań...

*pies - policjant


FEMALE_CENOBITE

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2016-01-08 15:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < FEMALE_CENOBITE > < wiersze >
Ziela | 2016-01-08 22:00 |
Przednia piosenka ! Rytm i prostata. I to nie jest banalne !! 5-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się