Wersety Lamentu
Z zębami nóż - zęby nie gryzą, lecz przetną.
Pan władca tchórz łajdak, co gardzi kobietą.
Spowity świat we mgle tak gęstej jak smoła.
Pobity pies - nic go ocalić nie zdoła.
Ozdobny szal szyję zasłania złej żmiji.
Na głupców bal bies idzie, węże z nich czyni.
Bezmózgi czyn - sto ofiar manipulacji.
Cholerny młyn - jeden na stu nie ma racji.
Obleśny dziad - ścierwo zaplute i podłe.
Skurwieli tłum - zło życia w nędzy nie godne.
Zraniony ptak skrzydłem złamanym próbuje
poruszyć gdyż nadzieję ma, że poszybuje.
Chaosu wiatr - dziecko podąża przez burzę.
Rozbite szkło u stóp krwi rozlało kałużę.
Płomienny kres - męki co słów na nie nie ma.
Znów kusi bies żebyś z nim poszedł do nieba.
FEMALE_CENOBITE
|