+ NIC STRASZNEGO +

Widnieje na ręce mej blizna za blizną...
wyygląda ona jak pobojowisko.
Za każdym razem kiedy ją cięłam,
ból znikał chwilowo w czerwieni cierpienia.

W mej głowie wspomnienia tkwią traumatyczne,
które przypominają nieusuwalną bliznę.
Zatapiam się w mrocznej krainie cienia
by mrokiem zakryć te straszne wspomnienia.

W mym sercu rany otwarte wciąż krwawią.
Tamuję je swoją horror-zabawą.
Za każdym razem się bawię w upiora
gdy tylko nadchodzi wieczoru pora.

W mych oczach łzy stoją przeszłości strasznej.
Gdy smutek chcę zabić, po prostu gasnę.
Zaszywam się w mroku i całkiem dziczeję
i nic mi się wtedy strasznego nie dzieje.


FEMALE_CENOBITE

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2016-01-10 15:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < FEMALE_CENOBITE > wiersze >
Ziela | 2016-01-10 20:41 |
Klimat, gdzieniegdzie rymy. Trochę niechlujny styl… 5=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się