Koniec koszmaru

szukałam ciebie w tłumie obcych twarzy
w zapachach kwiatów i w szumie drzew
jesienią zimą wiosną latem czekałam
na mój niedokończony jeszcze sen

lecz noc dla mnie nie była łaskawa
seria koszmarów niekończących się
twoja postać we mgle się rozpływała
zostawiając tylko ironiczny śmiech

niedorosła miłość wtórowało echo
wiatr porwał piosenkę i poniósł ją w świat
od tej pory w uśmiechu swych wnuków
odnajduję szczęście każdego dnia


ewik

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2016-01-22 10:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ewik > < wiersze >
kazap57 | 2016-02-21 16:43 |
smutny ale jakże prawdziwy pełen tesknoty i wspomnień - a może warto do nich powrócić ...pozdrawiam
szmaragd | 2016-01-22 14:45 |
Wspomnienie i tak niech zostanie
p_s | 2016-01-22 12:06 |
tak, najbliźsi, czasami, dają nam dodatkową siłę i motywację :-)
szybcia | 2016-01-22 10:47 |
coś się kończy-coś się zaczyna,jedni odchodzą-rodzą się kolejni...tak już jest Ewuniu ***** a sen może lepiej niech snem pozostanie,kto to wie jakie by było przebudzenie ?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się