sen o kapitanie

siedzę na krześle ale to nie egzekucja
czytam Rimbauda i zastanawiam się
kiedy statek zatonie

kapitan twarda głowa choruje na alzheimera
pamięci
jeszcze widzę żagiel w butelce i
poruszenie w słowach matki jesteś dobrym
człowiekiem
statek zatrzymał się na chwile

siedzę na krześle ale to nie egzekucja
to tylko mój brak stan
niepewnosci

tonie


jakubzoltowski96

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2016-02-04 07:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jakubzoltowski96 > wiersze >
p_s | 2016-02-05 03:41 |
dobry :-)
Ziela | 2016-02-04 10:39 |
Fajny motyw ! 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się