Walentynkowa łza
Jeden plus jeden równa się dwa
cóż ma począć spadająca łza
nie zna się na matematyce
ona spada a ja sam liczę
wynik nieustająco ten sam
dusza krwawi od bolesnych ran
nic dodać nic odjąć z siebie
gdzie jesteś brakuje mi ciebie
gdybyś była łza by zniknęła
zapomniała czemu istniała
równianie było by kompletne
na dzisiaj i jutro bezwzględne
w tym dniu piszę walentynki
ulotną łzą szukając jedynki
|