###

jak biały obłok, jasna łza
niczym grad z nieba leci strumień
ten obłok jawił mi się w snach
pytał czy wszystko już rozumiem

na nogi stawiał, krzyczał: patrz
tamtą iskierkę dziś ci kupię
dawał za darmo, kazał brać
wierzyłem, że tam jeszcze wrócę

w białych kolorach czarny kwiat
w lusterku gdzieś mignęła rubież
jakoś pozmieniał mi się świat
nie wszystko jednak dziś rozumiem

minąłem na zakręcie znak
chciałem zostawić w dali smutek
mówił, że za nic - został żal
marzenia me odebrał kupiec

w czerwonej talii biały as
zaczął rozdanie chyba krupier
rozłożył skrzydła czarny ptak
rzucając cień na cztery króle

nie chciałem dawać, wziął co chciał
wstrzykując jad w zatrute serce
teraz już go naprawdę znam
i nie chcę widzieć nigdy więcej



skryłem w otchłani pożar nieba
by wspiąć się po drabinie pragnień
wczoraj tam byłem, dziś mnie nie ma
zgasiłem kłamstwem w sobie prawdę


Czajuś

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2016-03-13 18:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Czajuś > < wiersze >
Ja_Poeta | 2016-03-13 21:36 |
Trochę za mało spójny a za bardzo słowa pod rym bierzesz, postaraj się, aby te słowa kończące wiersze były bardziej spójne z ogólnym przesłaniem strofy. poza tym: przepiękne rymy, epitety i fajne przesłanie, nie jest jednoznaczny. Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się