Pajęczyna miłości

Zawijał ją dotykiem ust
W pajęczynę miłości.
A dotykał ud, dotykał biustu
I prowadził za rękę na łąki ekstazy.

Szeptał do ucha podniety wyrazy,
Szeptał i muskał ją niczym opiekun
Swoje bezbronne i niewinne dziecię.
Lecz ona nie jest już niewinna.

Zawijała go dotykiem dłoni
W pajęczynę miłości.
Mówiła mu: jeszcze, jeszcze
I wstrząsały nią dreszcze
Kosmicznej natury.

I od dołu, i od góry
Zawijali się dotykiem wzajemnym
W pajęczynę miłości.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Erotyk Data dodania 2016-05-04 00:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
p_s | 2016-05-04 09:28 |
ciekawy pomysł, obrazowo, co jest przy tej kategorii zaletą; chociaż lekko bym go jeszcze dopracował :-) pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się