Morze oceanicznych łez
Morze pełne oceanicznych łez,
Wspomnień okręty płyną też
Po tafli wolnej przestrzeni dla myśli.
Jeszcze wszystko może się ziścić.
Dawny kochanek nie trafił do oblubienicy,
Król i dama na szachownicy
Przechadzają się dumnie.
Obecny kochanek nie traci zmysłów,
Taniec samotności wśród pomysłów
Teraźniejszości.
Morze pełne oceanicznych łez,
Zawirowania wśród ciszy słychać też,
Choć tubylcy z wysp stacjonarnych nie odbierają moich sygnałów dymnych,
Zatem płynę w rejony chwil nowych i innych
Niż te, co zawsze.
kwaśna
|