Zapach poranka
zapach wczesnego poranka
zaskoczył mnie
w senności przebudzenia
słonecze smugi
ciepłymi palcami
delikatnie gładziły poduszkę
pieszczota nagości w zetknięciu
z chłodnym smakiem pościeli
napełniła mnie rozkoszą
jeszcze chwilÄ™
smakowałem doznania
przeciagając leniwie moje ciało
jaka szkoda że trwało to tak krótko
dzwonek zerwał
pajeczynę zamyślenia . . .
***
Dział: Dialogi wewnętrzne
***
Zbigniew Małecki
zibby77
|