Zapakowany plecak

Zapakowałam całość swego istnienia
Do plecaka złudzeń i nadziei
Na miłość prawdopodobieństwa,
Przypominamy raczej obraz zwykłego koleżeństwa.

Noc, ćma chce się całować,
Podmuch wiatru skażonego
Myślą robaczliwą, że znowu nikłe szanse
Na miłość, na radość, na szczęścia planszę.

Zapakowałam całość swego istnienia
Do plecaka wiedzy i pokory,
Tulejki niespełnienia i otwory
Przepadzistych części duszy
Tworzą jedną trudną mowę.

I jak nie ruszy
Cały ten kram życia
Od nowa!
Zastygam, zamrażam uczucia
W zamrażarce zadań do wykonania.

Już zapakowałam plecak.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2016-05-21 22:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
kwaśna | 2016-05-22 15:46 |
Dziękuję serdecznie za komentarze. Także pozdrawiam.
Henryk_Konstanty | 2016-05-22 08:16 |
Ciągle powraca do mnie Twój inny wiersz "Taki jesteś" Myślę o metaforach tam użytych. Mam swoją wykładnię, ale i niepewność, którą nie chcę rozproszyć pytaniem. Wiersz wzbogacony(przeze mnie i tylko dla mnie) przez tę dwuwymiarowość pozostanie na długo w mej pamięci.
Henryk_Konstanty | 2016-05-22 03:36 |
Celnie trafiasz, dostrajam się coraz precyzyjniej do Twojej fali. Pozdrawiam 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się