i jak mam uwierzyć

i jak mam uwierzyć
że ktoś tam się kryje
że ktoś tam się znajdzie
że ktoś mnie odnajdzie
no jak? trudno tak
i z każdym rokiem bardziej

ja wciąż się staram
jak tylko potrafię
nie popaść w błędne ślady
niniejszego świata
i brać co popadnie
gdy trwoży nocami
pustelni wizja

ale wciąż mam zamiar
nie mylić się więcej
i wypatrywać jej
szukać aż do śmierci
kiedy to zgryźliwy
i już całkiem nieprzystępny
padnę na twarz
(w przenośni zapewne)
z tchnieniem na ustach
żałosnym wielce
z dogmatem i łgarstwem
jednocześnie
że liczy się dążenie
a nie zdobywanie
czyż nic nie wiemy?
jakież to wszystko
jest popaprane


ukasz

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2016-06-19 15:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ukasz > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się