Otchłań pogmatwania

Wpadam w otchłań pogmatwania,
Testy na poziom zakochania
Wciąż są robione,
Serca stają się coraz bardziej zimne, bo stopione.

Już brakuje sił na ciągłe testy,
Dlaczego odnalezienie osoby przeznaczonej nie może być proste?
Na duszy mam krostę
Ropiejącą zawijasami życia.

Znajduję się w otchłani pogmatwania.
Nigdy nie znajdziemy szczęścia wspólnego,
Każą nam się rozstać albo doprowadzić do momentu ostatecznego.
Mam dokonać wyboru?

Już nie ma mnie, zniknęłam
W czeluściach okropnego zmęczenia.
Nie chcę przyspieszenia,
Noc mym wyrozumiałym kochankiem.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2016-06-24 23:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > wiersze >
kazap57 | 2016-06-26 13:27 |
przemierzajmy spokojnym krokiem drogi naszego życia
Henryk_Konstanty | 2016-06-25 09:35 |
Dodam jeszcze, świetne zakończenie.
Henryk_Konstanty | 2016-06-25 09:33 |
Do bólu szczery, osobisty. Zwrot "zawijasami życia", stwierdzenie "zimne, bo stopione" godne podkreślenia. Jestem pięć razy na tak
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się