0
dzień u którego schyłku
nie spojrzałem ze wzruszeniem
na zachodzące słońce
był tym gdy zrozumiałem
ile pragnienia, biedy, bólu
musi znosić każdy z setek milionów zapomnianych
cierpiący niesprawiedliwość człowiek
- uciekający w sen od głodu
gotując zupę z kamieni
najpierw swoim dzieciom
podczas gdy inni
w krajach świata uprzywilejowanego
wymiotują przesytem
zamykając zmysły
na pukanie do bram piekła
które każdego dnia z drugiej strony
domykają chciwi możni
ze spokojem obracając klucze
|