Komnata więzienna

Komnata z oknami,
A w nich kraty więzienne.
Myśli takie senne
I nabrzmiałe przeszłością,
Odbijały się od ściany do ściany.

Komnata z oknami,
A w nich kraty więzienne.
Pół jasna cisza, smugi dawne, pół ciemne
W kątach, gdzie kurz mieszka na stałe.
Och, te moje myśli,
Och, te ciała obolałe.

Komnata z oknami,
A w nich kraty więzienne.
Życie w niej straszne, życie w niej codzienne.
Zygzakowata strzała
Przeszywa niebo, ucisza koncert cykaczy.

Komnata z oknami,
A w nich kraty więzienne.
Serce zbyt cenne,
By odsłonić je całkowicie,
Roznegliżować.
Świat nie potrafi przyjaźnie całować.

Komnata z oknami,
A w nich kraty więzienne.
Już usycha kwiatek w wazonie
Niepodlewany.
Jedna kropelka balsamu dla ukojenia
Ukaranych.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2016-07-04 22:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
kazap57 | 2016-07-05 19:50 |
a może to kraty zabezpieczające albo chroniące ?
p_s | 2016-07-04 23:43 |
mocny, dosadny i... prawdziwy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się