pojednanie we mnie

kiedy pode mną załamuje się życie
ustaje jego rytmiczność
myśli z uporem przywłaszczają sobie
prawo myślenia za mnie
nie sposób ich ujarzmić - są nie do ogarnięcia
przeładowane nadmiarem trosk
jak zrzucić z siebie ten ciężar
który ma wielką siłę ciążenia?

nawet w krzyku słychać zmęczenie
które dotyka serca
i wszystko stacza się z górki
wygląda jak rozpryskana wiara, stracona nadzieja

życie zgina moje kolana i klęczę
mam prawo zbuntować się i powiedzieć
'dosyć przedstawienia! - ten teatr nie dla mnie'
nieraz w życiu to już przerabiałam
i wyszłam z tego cało

teraz, życie, to ja cię ujarzmię
uciszę twoje rżenie
nie stoczysz mnie z górki
ja na tej górce będę
mocuję się z tobą, mocuję
wreszcie zagłuszę ten skowyt
i będzie losu odwrót
pojednanie we mnie


Irena

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2016-07-16 20:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irena > wiersze >
Ja | 2016-07-17 11:05 |
Wiersz bardzo życiowy, prawdziwy. Rodzaj osobistej psychoterapii. Sama taką uprawiam.
Ja | 2016-07-16 20:45 |
Na pewno każda z tych trosk jest Twoja? Zamartwiać się o wszystko może tylko matka. Ty masz w sobie siłę. Ktoś kiedyś powiedział: ,, Nie ważne ile razy upadamy na kolana. Ważne jak szybko się z nich podnosimy ''
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się