poręcz

wygładzona polerką czasu
stoi na straży wydeptanych
stopni
ilu dłoniom udzieliła wsparcia
nikt nie wie

nie drgnęła - dzielna
gdy niesforne dzieciństwo
zjeżdżało po niej
z kosmiczną prędkością

za śmiechem


Wierzbina

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2016-07-18 18:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Wierzbina > < wiersze >
kazap57 | 2016-07-20 21:48 |
Ewo Twoje wiersze sa pełne mądrości i dojrzałym piórem zapisane ale ja to wiem bo czuję Twój klimat z serca pozdrawiam
ewik | 2016-07-20 07:03 |
Nuel, współczuję Ci. Dla mnie jesteś chory i zupełnie bezkrytyczny wobec siebie. To mi wygląda na urojenia wielkościowe. Twoje komentarze nie są poparte wiedzą i a jedynie naszpikowane złośliwościami.
Ziela | 2016-07-18 19:00 |
Ciekawy, nieszablonowy metaforyczny pomysł… 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się