Spotkanie

spotkałam dziś
Boga

wcale nie miał
długiej siwej brody
i powłóczystej szaty

miał oczy
skrzywdzonego człowieka

pokazał mi
ślady po gwoździach
i blizny po biczowaniu

więcej jednak
miał świeżych ran

spotkałam dziś
Boga

przybrał postać
zgarbionego starca
trzęsącego się z zimna i żalu

wyciągnął do mnie
swe pomarszczone dłonie

nie musiał
nic mówić

zrozumiałam


Tośka98

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2016-07-28 13:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tośka98 > < wiersze >
p_s | 2016-07-29 00:19 |
ważne spotkanie i - jak się wydaje - osobiste...
Ziela | 2016-07-28 14:15 |
Przeciętny… 4+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się