Jestem krzykiem bez słów.


Poławiaczem łez ogromnych jak perły.
Krzyk rozdziera moje skronie i serce.
Modle się o ciszę, która nie chce przyjść…
Zabij mnie proszę...
Niech już nic nie czuje
Niech usłyszę senną ciszę.
A kiedy nadejdzie noc
zabłysnę gwiazdą na niebie.
Ty spojrzysz w moje oczy
Zobaczysz tam... Siebie!
Zostanę piaskiem w klepsydrze
Twojego dnia
Będę Twoim odbiciem
wszędzie będę Ja...


Ewawlkp

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-06-26 18:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewawlkp > < wiersze >
bozka | 2008-01-14 20:57 |
piekny nic dodc nic ujac piekny
STEWCIA | 2006-06-26 22:22 |
no nie wiem... jakoœ mnie zabolał twój wiersz, tak koło serca... jełœi nie da miłoœci niech odbierze i zdolnoœć wszelakiego odczuwania? aby móc w pustym miejscu stać siezwierciadłem jego ukrywanej bšdŸ niedorozwiniętej miłoœci? taka miłoœć œlepa?
rudziutka | 2006-06-26 19:48 |
sliczne...poprostu sliczne...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się