Na bok


Otaczają mnie, są wszędzie.
Zasłaniając mi ciebie
w łóżku
i nad głową.

Ale ten
jest prawdziwy
tak jak ty.
Zupełnie nie jak robot.

Oby jego ręka była ciepła
jak zapewnia mnie ulotka.

Oby wierzył, w to co powie
w ostatniej już godzinie
nie poganiał
sługa
czekał.


Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2016-09-04 11:57
Komentarz autora: Dopracowałem ostatnią strofę.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się