Dezintegracja

Pustynio
We mnie
Wszechświecie
Pustki
Nieustająca
Śmierci duszy
Kaźnio co dręczysz
Mnie codziennie
Znowu chęć życia
We mnie dusisz
Spychasz
W przepastną
Beznadzieję
Swą bezsilnością
Mnie ogarniasz
Gasisz me oczy
Kiedy dnieje
I wszelką radość
Mi zagarniasz
Czernią pokrywasz
Me źrenice
I mroźnym wiatrem
We mnie wiejesz
Lodem rozpruwasz
Me tętnice
I wodospadem
Łez się lejesz


kielbas1971

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2016-09-09 20:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kielbas1971 > < wiersze >
aloya | 2016-09-10 12:39 |
Dużo uczucia i to jest ważne jak dla mnie czytającej. Podoba mi się Twój wiersz. Pozdrawiam:))
kazap57 | 2016-09-09 20:34 |
Me Mi Mnie troszeczkę tego za dużo .....I wszelką radość Mi zagarniasz - a może tak - I wszelką radość zabierasz.....pozdrawiam
Ja | 2016-09-09 20:16 |
Dziś co prawda nie mam depresyjno-melancholijnego nastawienia, jednak wiersz bardzo mi się podoba.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się