Dawna dziewczyna
Dawna dziewczyno, oazo wspomnień
Los nas już dawno rozdzielił
Lecz dzisiaj jesteś, śmiejesz się do mnie
Leżąc w czeluściach pościeli
Świt wdziera się przez okno pokoju
Resztki ciemności roztrwania
A my wtuleni w siebie oboje
Chłoniemy woń pożądania
Ust Twoich ciepło błogo rozgrzewa
Dłonie nie dają mi zasnąć
Z Tobą co chwila dotykam nieba
Które znów staje się jasne...
Twoje blond włosy lśnią dawnym blaskiem
Uśmiech rozkoszy powala,
Chcę z Tobą zostać choćby na zawsze
Lecz psotny los nie pozwala
Ty wrócisz wkrótce do swego domu
Ja zostać też nie dam rady
Być może kiedyś znów się spotkamy
Za jedną lub dwie dekady...
danielo
|