Porażenie przysenne

Powietrze przedostaje się z płuc, wiązadła głosowe stają się bardziej rozsunięte
Nigdy nie zatrzymasz mych ust, nie zobaczysz tego, co me oczy widzą we śnie
Zakończenie podniebienia, wcale nie niebiańskiego, przylega do górnej ściany krtani
Unoszę się przywiązana do antymaterii wypełniając pustkę między atomami

Gdzie teraz przebywają wszystkie te noce, gdy wstaje blady, bezpieczny dzień?
Czy w swojej sile w niemocy swej jak pobłąkane pasmo cieni zanurzyły się?
Gdzie te noce są, gdy odchodzą na dłużej, nie mogąc tak potężne rozpłynąć się w czas?

Mowa jest zbyt skomplikowana. Na te parę godzin - stań się mymi wargami.
Uporządkuj strumień powietrza cisnącego się przez sparaliżowane pasmo krtani
Pomóż mi zmienić bieg moich oddechów porządkując słowne pieśnie
Nigdy twe oczy nie zobaczą tego, co me każdej nocy widzą we śnie


Zig

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2016-09-14 19:57
Komentarz autora: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Zig > < wiersze >
V_E_C_I_T_I_V_A | 2016-09-15 18:00 |
Wiersz ciekawy. A co do nuela. Widzę, że dziecko chce za wszelką cenę zwrócić na siebie uwagę. Nawet po dwa razy wrzuca koment. Żałosne. To już jest grafomania zaawansowana połączona z debilizmem.
p_s | 2016-09-15 00:42 |
ciekawy; zatrzymałeś; pozdrawiam :-)
Zig | 2016-09-14 22:51 |
Plath dla ciebie jest takim koszem, więc wiersz znalazł się dokładnie tam, gdzie powinien być :)
Zig | 2016-09-14 22:08 |
Nie chodziło o twój komentarz. Chciałam wnieść małe poprawki + dodać link do wikipedii, bo ty np. nie załapałeś tytułu i uznałeś go za mój wymysł literacki.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się