Zwodzona

Igrałeś.
W twoich oczach.
W lagunie barwy.
Tonęłam tak wiele razy.
Miękłam, drżałam.

Zwodziłeś.
Bawiłeś się.
Naiwności wytworem.

Chciałeś dostać,
Chciałeś płonąć.
Na stosie pragnień.
Byle wysoko. Byle szybko.


Pośród aksamitu nocy...
Tak pięknej, tak barwnej,
pełnej alkoholowego oparu.






samotna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2016-09-14 23:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < samotna < wiersze >
r_damian_castor | 2016-09-16 13:51 |
Dużo krzyku i żalu. Ale pięknie napisane.
Konrad_Drzewiecki | 2016-09-16 13:43 |
5
p_s | 2016-09-15 00:32 |
W twoich oczach. W lagunie barwy. oraz Tak pięknej, tak barwnej, pełnej oparów alkoholu. brzmiałoby lepiej, moim zdaniem; udany, chociaż przepełniony smutkiem i żalem
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się