Chmura skażenia
Schwycona za gardło,
Ściśnięta. Kolce
Rozsiane w śluzie.
Wirus wykrzywia buzię.
Grymas jest jak uśmiech
Poprzez łzy.
Płyną sny
Koszmarne z nosa.
A w głowie bębny!
Wyraz twarzy posępny,
Dreszcz przechodzi wstrętny
Przez plecy, przez skórę.
Skażenia przeganiam chmurę!
kwaśna
|